Profesor Bralczyk kocha język jako zjawisko samo w sobie. A skoro go kocha, kocha się nim posługiwać i uczyć innych posługiwania się nim. Bo wbrew pozorom nie jest to sprawa prosta: czy zawsze wiemy, jak zmienia się znaczenie najprostszego, nawet często używanego słowa w zależności od kontekstu, w jakim je zastosujemy? Profesor jednak nie poucza, lecz gawędzi cudownie, swe językoznawcze pogwarki przeplatając osobistymi wspomnieniami, refleksjami. I choć sam autor przyjął dla swych rozważań formę słownika, dał czytelnikom najciekawszy literacki esej. Książka poprawiona i uzupełniona w stosunku do poprzedniego wydania.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"Strach się bać", autorstwa profesora Jerzego Bralczyka, to kolejny bogato ilustrowany leksykon, tym razem poświęcony słowom i wyrażeniom wywołującym lęk. Przechodząc od A do Z, autor przedstawia czytelnikom szereg stanów, zjawisk, działań, chorób, ale też zwierząt i postaci, które straszą ludzkość od zarania dziejów. Opowieści te, obfitujące w językoznawcze ciekawostki, choć przyprawiają o gęsią skórkę, podszyte są sporą dawką (czarnego) humoru. To wspaniałe źródło wiedzy dla wszystkich, którzy kochają język polski, horrory i literaturę grozy. Co ważne, tekstowi pełnemu strachów towarzyszą równie makabryczne wizualizacje ludzkich lęków uwiecznione przez najwybitniejszych twórców malarstwa europejskiego, m.in. Rembrandta i Goyę. opis pochodzi ze strony wydawcy
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Jerzy Bralczyk.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Dostajemy zatem "świat przez słowa" w podwójnym sensie. Po pierwsze - pokazany tak, jak go ujmuje polszczyzna, która np. płeć traktuje jako rzecz bardziej kobiecą niż męską. Po drugie - widziany oczami autora, który jest dobrze znany czytelnikom i którego punkt widzenia może być dla nich interesujący. Jeśli połączyć to wszystko razem - ton daleki od mentorstwa i dydaktyzmu, efektowne figury stylistyczne, grę słowem, ciekawostki etymologiczno-historyczne, celne obserwacje dotyczące znaczenia i użycia słów oraz związków z innymi słowami - na jedną książkę wypada aż nadto. Mirosław Bańko, ze Słowa wstępnego
UWAGI:
Indeks. Oznaczenia odpowiedzialności: Jerzy Bralczyk.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
O tym, że prof. Jerzy Bralczyk jest specjalistą od słów, wszyscy dobrze wiemy, ale to, że ma też wiele do pwoiedzenia na temat zwierząt, będzie dla większości czytelników niespodzianką.
Jego najnowsza książka to zbiór ponad stu felietonów językowo-zoologicznych poświęconych żyjącym w Polsce gatunkom. Ciekawe, skąd te nazwy się wzięły, a jeszcze ciekawsze, jaki mają potencjał znaczeniowy, jak się łączą z innymi słowami, dając odniesienie do różnych ludzkich spraw, jak przechodzą do frazeologii, do metafor, do przysłów i do tekstów literackich. Jak w polszczyźnie funkcjonują różne żurawie, żbiki, żubry i żółwie (żeby do jednej litery się ograniczyć).
Opisane przez Jerzego Bralczyka zwierzęta narysowała finezyjną kreską Zofia Różycka. To nie jest zwykła książka o zwierzętach i przyrodzie. Tak naprawdę to tylko pretekst, by udać się w fascynującą podróż w ostępy naszego Języka. Tak poznajemy jego korzenie i ewolucję. Te książkę powinien mieć każdy, kto kocha język polski i przyrodę. Bardzo ją polecam. [Adam Wajrak]
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialności: Jerzy Bralczyk ; [rysunki Zofia Różycka].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni